Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation - recenzja i swatche

Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation


Witajcie Kochani!

W dzisiejszym poście mam dla Was recenzję podkładu od Rihanny, a mianowicie Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation. Podkład ten kupiłam już jakiś czas temu, wtedy kiedy kupiłam paletę Moroccan Spice. Ale nie chciałam pochopnie pisać recejzji, bo z podkładami różnie bywa na mojej kapryśnej skórze. Teraz kiedy wypróbowałam go z różnymi kremami i pudrami, mogę się z Wami podzielić moją opinią na jego temat. 

Opakowanie, dostępność, cena

Opakowanie tego podkładu jest ciężkie, wykonane z matowego szkła. Posiada również wygodną pompkę. Podkład ten możemy kupić w Sephorze, bo ma ona wyłączność na produkty Fenty Beauty. W regularnej cenie kosztuje on 145zł. W tej cenie otrzymujemy 32 ml produktu, czyli odrobinkę więcej niż standardowa pojemność podkładów. Zapach ma bardzo lekko wyczuwalny, taki delikatny, przyjemny kosmetyczny. Gama kolorystyczna zawiera aż 40 odcieni! Wybór kolorystyczny może być jednak utrudniony. Już sam producent zwraca uwagę na to, że zawarte w formule pigmenty potrzebują chwili, aby zaschnąć na swój właściwy kolor. Z doświadczenia potwierdzam, że podkład po nałożeniu ciemnieje o około 0,5-1 tonu. Polecam więc dobierając odcień nałożyć go na skórę, dać mu całkiem zaschnąć i dopiero wtedy ocenić, czy jest dla Was odpowiedni. Ja dobierając odcień dla siebie rozważałam dwa kolory: 120 i 140. Niby producent sugeruje wybranie jaśniejszego odcienia. Jednak 120 po zaschnięciu miała trochę pomarańczowych podtonów, a ja osobiście nie przepadam za podkładami wpadającymi w pomarańcz na swojej skórze. Zdecydowałam się zatem na odcień 140, który ma piękny żółty kolor. Jest on minimalnie za ciemny dla mnie samodzielnie po zastygnięciu. W momencie nakładania jest dla mnie idealny, ale niestety trochę ciemnieje. Ale wystarczy minimalna ilość miksera z NYX i odcień jest dla mnie idealny. Poniżej zamieszczam swatche porównujące mój odcień podkładu z podkładami innych marek jakie posiadam. Może przyda się komuś, kto nie może obejrzeć podkładu w perfumerii i musi dobrać odcień przez Internet.

Rimmel Lasting Finish 25H 100 Ivory, MAC Studio fix NC15, Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation 140, Revlon Colorstay Normal/Dry 150 Buff, Too Faced Peach Perfect Comfort Matte Foundation Swan, Estee Lauder Double Wear 1W1 Bone - świeżo nałożone swatche

Rimmel Lasting Finish 25H 100 Ivory, MAC Studio fix NC15, Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation 140, Revlon Colorstay Normal/Dry 150 Buff, Too Faced Peach Perfect Comfort Matte Foundation Swan, Estee Lauder Double Wear 1W1 Bone - swatche po zastygnieciu

Obietnice producenta

Producent obiecuje nam, że podkład ten zapewni nam efekt idealnego filtra na twarzy, czyli wygładzi, wyrówna oraz delikatnie zmatowi skórę. Krycie powinno mieć możliwość budowania od średniego do pełnego. Formuła tego podkładu ma być bezolejowa oraz inteligentna, czyli ma dopasowywać się do klimatu w krórym akurat się znajdujemy, a także być odporna na pot, wilgoć, ale jednocześnie nie podkreślać suchych skórek. A najlepsze w podkładzie ma być to, że dzięki lekkiej jak piórko formule ma być niewidoczny na twarzy.

Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation

Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation - moja opinia

Długo zastanawiałam się nad zakupem tego podkładu ponieważ w Internecie zbiera on dość mieszane opinie. Jedni piszą, że go uwielbiają, inni, że wygląda za sucho, jeszcze inni, że szybko waży się na twarzy. Postanowiłam jednak zaryzykować i muszę przyznać, że bardzo się polubiliśmy. Podkład ten ma bardzo wodnistą a jednocześnie kremową konsystencję. Bardzo łatwo się nakłada zarówno gąbeczką jak i pędzlem, bo nie zastyga jakoś bardzo szybko i spokojnie można go równomiernie nałożyć. Krycie ma dobre średnie, które można budować. Przy nałożeniu cienkiej warstwy wygląda bardzo naturalnie i faktycznie można nim uzyskać efekt drugiej skóry. Jeśli jednak potrzebujemy mocniejszego krycia można je zbudować i nadal wygląda dość naturalnie nie dajac efektu maski. Wykończnie ma matowo-satynowe, które wygląda faktycznie bardzo ładnie na skórze. Mam wrażenie, że lekko wyrównuje on powierzchnię porów i wygładza skórę, ale nie jest to bardzo mocny efekt, więc jeśli macie duży problem z widocznością porów, to i tak trzeba będzie zastosować bazę wygładzającą. Jeśli słabo nawilżycie skórę, to może on lekko podkreślić widoczność suchych skórek, ale miom zdaniem większość podkładów matujących robi to znacznie bardziej. Po kilku godzinach się wyświeca, ale na szczęście nie rozwarstwia się pod wpływem sebum i po jego odciśnięciu podkład wygląda nadal bardzo dobrze. Nie przeszkadza mu to, że nakładam pod niego filtry przeciwsłoneczne, co jest dla mnie bardzo ważne, bo codziennie nakładam filtry pod makijaż. Utrzymuje się bardzo dobrze i wygląda ładnie pod koniec dnia. Nie jest jednak tak mocno zastygający i odporny na ścieranie jak na przykład Estee Lauder Double Wear. Dzięki temu może być fajną opcją dla osób według których Double Wear jest zbyt mocno zastygający. Lubię go również za to, że nie robi się on z upływem czasu noszenia bardziej widoczny na skórze i nie wchodzi nieestetycznie w zmarszczki, a niestety często zdarza mi się to przy innych podkładach. Fajne jest w nim również to, że mimo swojego dobrego krycia i długotrwałości jest na skórze naprawdę bardzo lekki, praktycznie nie wyczuwalny.

Komu polecam?

Myślę, że z podkładu tego najbardziej będą zadowolone posiadaczki cery normalnej i mieszanej. Posiadaczki cery suchej po nałożeniu dobrze nawilżającego kremu również powinny być z niego zadowolone. Dla cery bardzo tłustej może on być trochę zbyt mało matujący. Osobom, które mają wrażliwą skórę chciałabym również zwrócić uwagę na fakt, że zawiera on talk w składzie, więc jeśli unikacie tego składnika, to nie będzie podkład dla Was.

Podsumowanie

Podkład Fenty Beauty Pro Filt'r Soft Matte Longwear Foundation jest naprawdę dobrym, długotrwałym i bardzo ładnie wyglądającym na skórze podkładem. A do tego jest lekki i można go używać na codzień bez obawy, że obciąży skórę. Polecam jednak przed jego zakupem skusić się na próbkę i sprawdzić czy formuła Wam odpowiada lub chociażby po to aby dobrać odpowiedni odcień. Może też pokochacie go tak jak ja :)

A Wy próbowałyście podkładu z Fenty Beauty? Co o nim myślicie?

Buziaki,

Marta 


Komentarze