Dior Backstage Face & Body Foundation - recenzja i swatche

Dior Backstage Face & Body Foundation

Witajcie Kochani!

Dzisiaj mam dla Was recenzję podkładu Dior Backstage Face & Body Foundation. Skusiłam się na niego bo miał bardzo dobre opinie w sieci i wydawał się być idealnym na lato, bardzo lekkim podkładem. Testuję go już od kilku tygodni, więc mogę Wam już powiedzieć co o nim myślę.

Opakowanie, dostępność, cena, kolorystyka

Podkład ma ładne, plastikowe opakowanie. Posiada wygodny dziubek, który pozwala dozować odpowiednią ilość produktu. Warto wspomnieć, że buteleczka zawiera aż 50 ml, więc sporo wiecej niż standardowa pojemność podkładów. Podkład można kupić w Sephorze w cenie regularnej 182zł. Polecam też zamawiać ze stron zagranicznych. Ja swój kupiłam na Feelunique gdzie regularna cena to 29 funtów, czyli mniej niż 150zł. Gama kolorystyczna zawiera aż 40 odcieni, które dodatkowo podzielone są na różne podtony. Ja wybrałam kolor 0W - 0 Warm czyli najjaśniejszy kolor w ciepłej kolorystyce, bo po swatchach w Internecie wydawało się że będzie dla mnie dobry. Jest on jednak o dziwo trochę za jasny, ale odpowiednia ilość bronzera i mogę go nosić samodzielnie. Poniżej zamieszczam swatche tego podkładu w porównaniu z podkładami innych marek. 

MAC Pro Longwear Foundation NC15, Giorgio Armani Lasting Silk UV 02, Dior Backstage Face & Body Foundation 0W, Maybelline Fit me! Matte + poreless 110, Revlon Colorstay Combination /Oily 150 Buff - świeżo nałożone swatche

MAC Pro Longwear Foundation NC15, Giorgio Armani Lasting Silk UV, Dior Backstage Face & Body Foundation 0W, Maybelline Fit me! Matte + poreless 110, Revlon Colorstay Combination /Oily 150 Buff - swatche po zastygnięciu

Obietnice producenta 

Producent obiecuje, że podkład ten zapewni nam dowolny poziom krycia od lekkiego po pełny. Lekka, płynna konsystencja ma być stworzona do budowania krycia. Ma on zawierać upiększające pigmenty, które łączą się ze skórą i sprawiają, że cera jest naturalnie promienna zarówno w świetle dziennym jak i również przed kamerą. Ma on również być odporny na wszelkie warunki takie jak: sport, woda, wysokie temperatury czy wilgotny klimat. 

Dior Backstage Face and Body Foundation - moja opinia

Konsystencja tego podkładu jest faktycznie mega wodnista i bardzo lekka. Dzięki temu nie obciąża on skóry. Ta niewzwykle wodnista formuła jest faktycznie lekka na skórze, ale przez to podkład nie ma żadnych właściwości wygładzających fakturę skóry, więc na rozszerzone pory koniecznie trzeba nałożyć bazę wygładzającą. Poza tym jeśli ktoś ma problemy z suchymi skórkami, to trzeba je usunąć przed nałożeniem podkładu bo inaczej z pewnością zostaną one podkreślone i uwydatnione. To co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt że podkład ten jest na mojej skórze bardzo matowy. Przy tak wodnistej formule i obietnicach promiennego wyglądu cery jakie daje producent spodziewałam się bardziej czegoś rozświetlającego, a tu po nałożeniu dla mnie jako posiadaczki cery mieszanej jest nawet aż za bardzo matowy i moim zdaniem skóra wygląda wręcz papierowo. Oczywiście efekt matowości można złagodzić poprzez spryskanie twarzy mgiełką nawilżającą lub dodanie bazy rozświetlającej lub płynnego rozświetlacza.

Dior Backstage Face & Body Foundation

Ponadto co również mnie zaskoczyło tym razem pozytywnie to fakt, że skóra znacznie wolniej się wyświeca niż w przypadku innych podkładów. Robi on bardzo dobrą robotę jeśli chodzi o zmniejszenie produkcji sebum. Utrzymuje się również bardzo dobrze i wygląda świeżo przez wiele godzin. W dodatku jest też odporny na ścieranie. Zgodzę się z producentem że podkład ten może dawać krycie od lekkigo do pełnego. Jedna warstwa daje bardzo delikatne krycie. Podkład ten jednak bardzo łatwo się buduje i kolejne warstwy dobrze się ze sobą łączą. Ja osobiście potrzebuję nałożyć dwie warstwy aby uzyskać nim średni poziom krycia, który mnie satysfakcjonuje na codzień. Dlatego niestety czasem omijam ten podkład, ponieważ jedna warstwa zdecydowanie nie zapewnia mi wystarczającego poziomu krycia a zazwyczaj rano przed wyjściem z domu nie mam zbyt wiele czasu na nałożenie makijażu więc często sięgam po podkłady, które już przy jednej warstwie dają średnie krycie. Podkład ten fajnie sprawdza mi się natomiast do mieszania z innymi bo przedłuża czas ich noszenia. Zdarzyło mi się natomiast, że podkład ten się zważył bo nie polubił się z kremem, który pod niego nałożyłam, więc polecam unikać bogatych kremów o tłustawej konsystencji pod niego.  

Podsumowanie

Dzięki długotrwałości, pozytywnemu wpływowi na wydzielanie sebum i odporności na ścieranie jakie ma ten podkład absolutnie rozumiem dlaczego wiele osób bardzo go lubi. Myślę, że jeśli ktoś nie potrzebuje lub nie lubi dużego krycia lub nie przeszkadza mu dokładanie kolejnych warstw w celu zwiększenia krycia a poszukuje długotrwałości to ten podkład będzie dla niego strzałem w dziesiątkę. Nie do końca polecam go (przynajmniej nie samodzielnie) posiadaczkom cery suchej bo może niestety podkreślać suche skórki i po prostu wyglądać zbyt matowo. 

A Wy co sądzicie o tym podkładzie? 

Buziaki,

Marta

Komentarze