Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 120 Desirable, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 123 Stripped |
Witajcie Kochani!
Szminki to absolutnie mój ulubiony element makijażu. Mają one w sobie taką magię, że mogą całkowicie zmienić nasz wygląd! Chciałam Wam dzisiaj przybliżyć szminki Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick. To chyba najlepsza formuła kremowych pomadek jakich próbowałam. Mam obecnie 2 kolory i na pewno dokupię jeszcze jakieś, tylko narazie wiele mi się podoba i nie wiem na co się zdecydować :)
Opakowanie, cena, dostępność
Pomadki te mają bardzo eleganckie granatowo-złote porządnie wykonane, ciężkie opakowanie. Ma ono bardzo satysfakcjonujące zamykanie na magnes. (Jedną z pomadek dostałam w gratisie w czasie zakupów na stoisku Estee Lauder, więc ma inne opakowanie.) Pomadki mają szeroką gamę kolorystyczną zawierającą ponad 30 odcieni. Można ją kupić w perfumeriach w cenie 135-145zł.
Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 120 Desirable, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 123 Stripped |
Obietnice producenta
Według producenta pomadka ma zmienić nasz wygląd, wygląd naszych ust, a także nasze nastawienie do życia. Ma ona mieć intensywny kolor już od jednego pociągnięcia oraz modelować wargi apetycznie je zaokrąglając. W dodatku ma pomagać w nawilżeniu ust przez cały dzień dzięki specjalnemu kompleksowi nawilżającemu. Pomadka ma łatwo i równomiernie się nakładać oraz utrzymywać się do 6 godzin. Kształt pomadki został zaprojektowany tak, aby ułatwić aplikację. Opakowanie ma być luksusowe, zamykane jednym kliknięciem.
Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick - moja opinia
Pomadkę Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick mam w dwóch kolorach: 120 Desirable oraz 123 Stripped i już wiem, że napewno dokupię jeszcze jakieś bo bardzo odpowiada mi formuła a do tego kolory są cudowne! Moim zdaniem właśnie kolorystyka to jedna z głównych cech, która wyróżnia te pomadki na tle pomadek innych marek. Wielokrotnie oglądałam już te pomadki w perfumerii i mają one kolory takie dopracowane, wyrafinowane. Tak jak już napisałam we wstępie to również jedna z moich ulubionych formuł pomadek kremowych. Przypomina w odczuciu na ustach pomadki MAC z serii Creamsheen, ale jest trochę gęstsza i bardziej długotrwała. Jest ona bardzo komfortowa na ustach, lekko nawilża i mam wrażenie faktycznie wygładza, poprawia wygląd i jakby optycznie powiększa usta. Od początku byłam również pozytywnie zaskoczona tym, że naprawdę utrzymuje się bardzo dobrze jak na tak nawilżającą formułę. Ponieważ jest to właśnie formuła nawilżająca, więc przenosi się na szklanki w czasie picia, ale nadal dużo koloru zostaje na ustach, wytrzyma też lekki posiłek. Nie podkreśla suchych skórek, lecz poprawia wygląd ust. Jeśli chodzi o pigmentację, to faktycznie dostajemy bardzo ładne krycie koloru już za jednym pociągnięciem, przy dwóch warstwach mamy już pełne krycie.
Kolor 120 Desirable to dość jasny (ale odrobinę ciemniejszy niż MAC Cream Cup), ciepły róż, który fantastycznie ożywia twarz. Uwielbiam ten kolor tak bardzo (z resztą widać to po zużyciu), że napewno odkupię jeśli mi się skończy. Natomiast 123 Stripped to bardzo ciepły, wpadający lekko w pomarańcz brąz, który bardzo przypomina mi szminkę z Rimmel Nude Delight, którą kiedyś miałam. Nie jestem największym fanem tego odcienia u mnie, ale na ciemniejszych karnacjach będzie wyglądał bardzo dobrze. Poniżej zamieszczam zdjęcia i swatche tych kolorów w prównaniu z kilkoma innymi pomadkami jakie posiadam.
Marc Jacobs Le Marc 216 Georgie Girl, MAC Angel, MAC Creme Cup, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 120 Desirable, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick Stripped |
Kolor 120 Desirable to dość jasny (ale odrobinę ciemniejszy niż MAC Cream Cup), ciepły róż, który fantastycznie ożywia twarz. Uwielbiam ten kolor tak bardzo (z resztą widać to po zużyciu), że napewno odkupię jeśli mi się skończy. Natomiast 123 Stripped to bardzo ciepły, wpadający lekko w pomarańcz brąz, który bardzo przypomina mi szminkę z Rimmel Nude Delight, którą kiedyś miałam. Nie jestem największym fanem tego odcienia u mnie, ale na ciemniejszych karnacjach będzie wyglądał bardzo dobrze. Poniżej zamieszczam zdjęcia i swatche tych kolorów w prównaniu z kilkoma innymi pomadkami jakie posiadam.
Marc Jacobs Le Marc 216 Georgie Girl, MAC Angel, MAC Creme Cup, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick 120 Desirable, Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick Stripped |
Podsumowanie
Pomadki Estée Lauder Pure Color Envy Sculpting Lipstick to świetne pomadki, które napewno zachwycą wielbicielki pomadek kremowych zarówno jeśli chodzi o wygląd na ustach, kolory, jak i wytrzymałość. Jeśli jeszcze nie próbowałyście to serdecznie polecam!
Próbowałyście tych pomadek od Estee Lauder? Jakie kolory polecacie?
Buziaki,
Marta
Komentarze
Prześlij komentarz